
W Polsce codziennie rodzi się dziesięcioro dzieci z wadami serca. To wymagający chorzy, którzy potrzebują opieki na najwyższym poziomie. W Polsce kardiologia i kardiochirurgia dziecięca jest na dobrym europejskim, a nawet światowym poziomie. Niestety finansowanie leczenia kuleje, jest na granicy wydolności. Słabo jest też z dostępem do rehabilitacji, pomocy psychologicznej, czy profilaktyki zakażeń wirusem RS.
Generalnie dziecko z wrodzoną wadą serca (WWS), przy odpowiednim wsparciu specjalistów, może żyć niemal tak samo jak jego zdrowi rówieśnicy.
Przypomnijmy, że kardiologia dziecięca, jako oddzielna specjalizacja, została wprowadzona w Polsce dopiero w 2003 roku. Obecnie kardiolodzy dziecięcy są odpowiedzialni za leczenie szerokiego spektrum problemów związanych z układem krążenia u pacjentów poniżej 18. roku życia, zaczynając od okresu płodowego.
Bez skoordynowanego systemu opieki i leczenia, w tym interwencji kardiochirurgicznych, dzieci te mają niewielkie szanse na przeżycie.
W długofalowej opiece nad dziećmi z wadami serca należy brać pod uwagę nie tylko sferę medyczną, ale również wszystkie inne aspekty jego życia. Konieczna staje się edukacja najpierw rodziców, a potem samych dzieci. Znalezienie odpowiedzi na pytania: jak na co dzień radzić sobie z wrodzoną wadą układu krążenia, jak spędzać czas wolny, jaką wybrać szkołę, jakie sporty można uprawiać?
Jest też nadal kilka kwestii, ważnych z punktu widzenia rodziców dzieci z wadami serca, które wciąż pozostają nierozwiązane. Jedna z nich to szerszy dostęp do rehabilitacji kardiologicznej, za którą w tej chwili większość rodziców musi płacić z własnej kieszeni.
U dzieci z wadami serca mała aktywność fizyczna jest też powodem częściej występującej otyłości w porównaniu ze zdrową populacją. Niepokojący jest fakt, że tylko około 19 proc. pacjentów otrzymuje od lekarza informację dotyczącą dozwolonej lub zalecanej aktywności fizycznej. Tymczasem mniejsze zainteresowanie sportem u tych dzieci najczęściej nie wynika z ograniczeń fizjologicznych, lecz jest efektem ogólnie zmniejszonej aktywności, która może trwać wiele lat.
Innym, często wskazywanym przez rodziców problemem, jest profilaktyka infekcji wirusowych, na które dzieci z WWS są bardziej narażone niż ich zdrowi rówieśnicy. Szczególnie niebezpieczny jest dla nich wirus RS atakujący drogi oddechowe.
W Polsce bardzo dobrze leczymy wady serca, mamy świetnych specjalistów, bardzo dobry sprzęt. Jednak sprzęt trzeba wymieniać na coraz nowocześniejszy, szkolić nowych specjalistów, którzy zastąpią tych, co odejdą na emerytury, no i dbać o to by nie zaprzepaścić tego co w kwestii leczenia wad serca udało się w naszym kraju do tej pory zrobić. Braki finansowe łatają bardzo często fundacje i stowarzyszenia zajmujące się pomocą chorym. To jednak nie jest rozwiązanie. W leczenie wad serca trzeba inwestować, tym bardziej jeśli rząd chce przekonywać kobiety do urodzenia chorego dziecka. Najczęściej wykrywane wady płodu, to właśnie wady serca.
Napisz do autora: [email protected]