
Choć o przyczynach śmierci Marilyn Monroe, nawet po wielu latach, krąży wiele plotek i mitów, za oficjalny powód zgonu aktorki uznaje się przedawkowanie leków nasennych. Gwiazda przez wiele lat cierpiała na bezsenność. To wcale nie jest rzadka lub gwiazdorska przypadłość, cierpi na nią 13 mln Polaków, a wielu z nich nadużywa środków nasennych. Przedawkowanie lub łączenie tych leków z alkoholem jest śmiertelnie niebezpieczne.
Sen złej jakości, zbyt krótki, obniża odporność i sprzyja zapadaniu na wiele chorób. Pogarsza też jakość życia.
Bezsenność nie zawsze oznacza to samo. Jak wyjaśniała dr hab. Ewa Bałkowiec-Iskra z Katedry i Zakładu Farmakologii Doświadczalnej i Klinicznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, bezsenność ma kilka postaci.
Przyczynami bezsenności mogą być zaburzenia psychiczne np. depresja, choroby somatyczne ale tez nieodpowiednia higiena snu. Paradoksalnie powodem może być też przyjmowanie leków nasennych i uspokajających, jeśli stosujemy je długo, w niewłaściwych dawkach i bez konsultacji z lekarzem.
Leki nasenne muszą być stosowane ściśle wedle wskazań lekarza. Ogólna zasada farmakoterapii bezsenności brzmi: nieregularnie, jak najkrócej i w jak najniższych dawkach. Warto pamiętać też, że stosowanie suplementów diety, preparatów ziołowych w leczeniu bezsenności może doprowadzić do rozwoju uzależnienia psychicznego. Dlatego jeśli problemy ze snem utrzymują się 2-3 tygodnie i powodują pogorszenie samopoczucia, to powinniśmy zgłosić się do lekarza.
Jednak zanim zastosujemy leki warto zastosować zasady higieny snu. One bardzo często wystarczą by zacząć zdrowo spać.
Napisz do autora: [email protected]