
Teraz panowie ukrywają swoje torsy głęboko pod swetrami i kurtkami, ale już za około pół roku będą je nagie dumnie prezentować na plaży. No właśnie, czy zawsze dumnie? U niektórych panów zamiast mięsistej piersi, do której każda kobieta z chęcią by się przytuliła, zobaczymy całkiem okazały… biust, którego nie powstydziłaby się niejedna pani. Zresztą oprócz biustu czasami będzie i brzuszek, i biodra, czyli coś, co zupełnie nie pasuje panom.
Kto nie pamięta słów popularnej piosenki Kayah: "Oskarżam cię o łez strumienie, osamotnienie, zdradę i gniew. Oskarżam Cię o to cierpienie, wojen płomienie, przelaną krew. Testosteron…"? Tyle że ten sam testosteron odpowiada też za owłosienie w miejscach intymnych, pod pachami, wielkość jąder i prącia, sprawność seksualną, dobre samopoczucie psychiczne czy sprawność intelektualną u mężczyzny. Jeśli więc organizm nie produkuje wystarczająco dużo testosteronu, to zaczynają się duże problemy ze zdrowiem.
Nie każdy mężczyzna propaguje prokreację, natomiast każdy mężczyzna propaguje dobre współżycie płciowe. Androgeny również mają wpływ na rozwój męskich narządów płciowych, tych wtórnych, mianowicie na rozmiar jąder, na rozmiar prącia, ale też na mineralizację kości, na metabolizm tłuszczu, na budowę mięśni, no i na funkcje poznawcze.
Hypogonadyzm może mieć różne oblicza. Pierwotny, jak tłumaczy specjalistka, rozpoznaje się u młodych chłopców, u których proces dojrzewania nie przebiega prawidłowo. Tacy chłopcy nie przechodzą mutacji, mają inną budowę ciała niż ich rówieśnicy. Przyczynami pierwotnego hypogonadyzmu jest przede wszystkim nieprawidłowe usytuowanie jąder. Brak jąder zdarza się ale niesłychanie rzadko. Przyczyną mogą być też bardzo rzadko występujące zaburzenie genetyczne.
Zwykle na badanie decydują się nie ci starsi, ale młodzi mężczyźni 30-40-letni, którzy mają problemy z potencją. Oprócz tych problemów obserwują u siebie np. zanik owłosienia w okolicach narządów płciowych.
Aż 67 proc. mężczyzn z cukrzycą typu 2 ma obniżony testosteron, natomiast z cukrzycą typu 1 tylko około 30 proc. Ta choroba jest w zasadzie chorobą, która wysuwa się na pierwszy plan przyczyn, jeszcze nawet przed otyłością. Guzy przysadki, zarówno te po operacji i radioterapii, szczególnie guzy, które wydzielają prolaktynę - to równa się niedoborowi testosteronu, zmniejszonemu libido i spadkowi potencji. Guzy, wydzielające prolaktynę są coraz częściej wykrywane. Dawniej uważało się, że jest to domena kobiet. Niedobór testosteronu mogą powodować też: niewydolność nerek, osteoporoza a nawet duże złamania po wypadkach. Także osoby zakażone wirusem HIV, które mają sarkopenię czyli zaniki mięśniowe miewają obniżony poziom testosteronu.
Leczenie polega m.in. na walce z otyłością i innymi zaburzeniami metabolicznymi. Jeśli jednak nie przynosi efektów, to dorosłym mężczyznom z obniżonym poziomem testosteronu - ze stałymi i licznymi objawami hypogonadyzmu, niedoczynnością przysadki czy niską masą kostną w przebiegu hypogonadyzmu podaje się testosteron.
