
Lekarze mówią, że ryzyko zachorowania na tę chorobę wzrasta wraz z wiekiem. Rzeczywiście, choroba najczęściej dotyka osoby po 60. roku życia. Jednak nie oznacza to, że choroba Parkinsona dotyczy tylko ludzi starszych. Chorują, jak się okazuje, nawet osoby poniżej 30. roku życia. To schorzenie nieuleczalne, jednak dzięki dobremu leczeniu i rehabilitacji można przez wiele lat utrzymać sprawność i w miarę normalnie funkcjonować w rodzinie i społeczeństwie.
Choroba Parkinsona jest znana lekarzom przynajmniej od 200 lat. To jedna z najczęstszych chorób zwyrodnieniowych układu nerwowego. Do tej pory jest schorzeniem nieuleczalnym, choć odpowiednio dobrane leczenie pozwala przeżyć aktywnie kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat.
Najgorzej to się poddać. Parkinson ponoć lubi łóżko, dlatego trzeba łóżko omijać. Choć czasami było już tak, że nie miałam siły.
Kobieta była trzecią zakwalifikowaną pacjentką w Polsce do leczenia za pomocą pompy dojelitowej z żelem zawierającym lewodopę. Lek można przyjmować doustnie, niestety potrafi nie wchłonąć się na czas i wówczas pacjenci stają się niesprawni, bardzo źle się czują. Pompa sprawia, że lek podawany jest bezpośrednio do jelita, w takiej ilości i w takich odstępach czasu, że jego poziom we krwi jest odpowiedni i nie podlega wahaniom.
To jest coś najwspanialszego. Mogę o każdej porze wstać, mogę o każdej porze zjeść. Pomału dochodzę do siebie, wychodzę na prostą. Chodzę, ćwiczę.
Choroba Parkinsona, jak podaje Instytut Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego, który sporządził raport na temat choroby Parkinsona, tylko w Polsce dotyka ok. 98 tys. pacjentów. Głównym czynnikiem ryzyka jest wiek - 82 proc. chorych to osoby powyżej 65 r.ż., a w kontekście starzejącego się społeczeństwa można wnioskować, że ten problem medyczny będzie narastał w naszym kraju. Już teraz koszty bezpośrednie ponoszone przez NFZ wyniosły w 2016 r. prawie 67 mln zł, a koszty pośrednie transferowe ponoszone przez ZUS – ponad 50 mln zł.
Leczenie musi być dostosowane do odpowiedniego etapu choroby i uwzględniać złożony jej charakter, z wielością objawów ruchowych, które z czasem się nasilają (wymagają dostosowywania dawek) i objawów pozaruchowych, które często ograniczają stosowanie skutecznych metod leczenia (np. otępienie, zaburzenia psychotyczne czy depresja mogą uniemożliwiać leczenie metodą zaawansowaną jak DBS).
Fundacja Parkinsona podczas obchodów Dnia Chorych na Chorobę Parkinsona, doceniła starania dotyczące poszerzenia wachlarza terapeutycznego dla pacjentów cierpiących na tę chorobę. Statuetki - symbol wdzięczności, przyjaźni, empatii i walki o godne życie otrzymali: minister Marek Tombarkiewicz, prof. Dariusz Koziorowski, prof. Jarosław Sławek.