
Zmianę wykryła podczas samobadania. Na początku nikomu nie powiedziała o tym, bała się, wiedziała, że być może będzie musiała stoczyć walkę o swoje życie. Postanowiła działać. Szybko trafiła do onkologa. Biopsja wykazała, że to rak piersi potrójnie ujemny. W momencie diagnozy miała 31 lat…
głowy, to kiedy stracę włosy i jak będę się z tym czuła. Moment, kiedy zobaczyłam na
poduszce włosy, swoje włosy, był najtrudniejszy – mówi Dagmara z Fundacji Spa for Cancer.
Rak piersi
Rak piersi jest jedną z głównych przyczyn zgonów spowodowanych przez choroby nowotworowe wśród kobiet w naszym kraju. Jego wyjątkowo niejednorodny charakter sprawia, że czas przeżycia może bardzo różnić się w zależności od jego podtypu. Nowotwory piersi dzieli się m.in. ze względu na występowanie konkretnych mutacji, zależności hormonalnej lub występowania pewnych receptorów.
W całej populacji chorych na raka piersi, rozpoznania hormonozależnego, HER2-ujemnego nowotworu stanowią blisko połowę - osoby z hormonozależnym, HER2-ujemnym rakiem piersi stanowią około 46 proc. przypadków (około 8,5 tys. nowych rozpoznań). U ok. 4 tys. pacjentek nowotwór jest pierwotnie lub wtórnie zaawansowany. Hormonozależny rak piersi jest najczęściej występującym fenotypem raka piersi. Jest on wrażliwy na hormonoterapię (HTH) i leczenie oparte na hormonoterapii.
Pędzący pociąg
Pierwszy kontakt z informacją o chorobie zazwyczaj wywołuje w pacjentkach lęki niepewność o przyszłość. Dorota, u której wykryto hormonozależnego, HER2-ujemnego
raka piersi porównuje to uczucie do pędzącego z zawrotną prędkością pociągu, z którego nie można wysiąść.
nowoczesnymi metodami.
Nie każdy rak jest taki sam
Kwestia aktywnego uczestniczenia w podejmowaniu decyzji jest bardzo ważna. Rak piersi nie równy rakowi piersi. W zależności od tego np. jaki to nowotwór, jak duży, jak umiejscowiony - istnieją różne możliwości leczenia. Niestety nie zawsze lekarz przedstawia chorej kobiecie kilka scenariuszy możliwej terapii. Dlatego tak ważne jest, żeby o chorobie i możliwościach jej leczenia wiedzieć jak najwięcej.wszystkie leki z tej grupy, a terapię inhibitorami CDK4/6 uznaje się za mniej toksyczną,
skuteczniejszą i zapewniającą lepszą jakość życia, nadal wiele pacjentek jest leczona
chemioterapią.
Przez lata zmieniły się możliwości leczenia
– Gdy zaczynałam pracę, standardem była mastektomia, czyli odjęcie piersi z całą pachą. Dziś standardem jest operacja oszczędzająca oraz wycięcie węzła wartownika - mówiła dr Joanna Streb, z Oddziału Klinicznego Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. podczas debaty kobiet pt.: „Polki kontra rak piersi – świadomość, wsparcie, decyzje.” Spotkanie, odbyło się w ramach inauguracji kampanii społecznej „Masz wybór” w formie Okrągłego Stołu Kobiet.Mamy różne leki na różne typy choroby i na różne jej etapy. Najczęściej rozpoznajemy raki hormonozależne (pod typ HER 2 ujemny) , które mają lepsze rokowania niż pozostałe raki piersi, mamy więcej metod leczenia, a metody te są stosunkowo mało inwazyjne. Pozwalają pacjentkom normalnie żyć, pracować i cały czas kontrolować chorobę. A dopóki rak piersi jest kontrolowany, dopóty można z nim żyć.
Kolejny rodzaj to raki trójnegatywne, które przebiegają bardziej agresywnie i tu wybór terapii jest mniejszy, a metody leczenia bardziej agresywne, bo i nowotwór jest bardziej agresywny. Ostatni rodzaj to raki Her2 pozytywne. Tu też mamy kilka metod leczenia, które dają szansę na długie życie nawet w przypadku choroby zaawansowanej.
Daj sobie szansę, badaj się
Żadna z nas nie wie, czy zachoruje na raka piersi, czy nie. Nie mamy na to dużego wpływu ale mamy wpływ na to, jak bardzo zaawansowaną chorobę trzeba będzie ewentualnie leczyć. Właśnie dlatego powinnyśmy się badać. Dzisiaj rak piersi wykryty wcześnie jest zwykle chorobą w pełni uleczalną.Ogarnia mnie bezradność, smutek i złość, że po tylu latach, po tylu akcjach i działaniach informacyjnych, zdarzają się amputacje piersi. To oznacza, że przychodzą do nas pacjentki z nowotworem „hodowanym” całymi latami. Jest mi wtedy niezmiernie przykro. Jeżeli przychodzi kobieta, która ma raka w stadium rozsiewu, to myślę tylko o tym, na ile uda mi się wydłużyć czas do progresji. Bardzo trudno jest przekazywać informacje: "nie uda nam się pani wyleczyć".
Jak namówić kobiety do badań?
– Pokazywać pozytywne przykłady. Nie możesz mówić innym, że mają się badać, jeśli sama tego nie robisz. Jak nie zadbasz o siebie, to nie zadbasz o innych – mówiła Anna Hencka-Zyser, prezeska Fundacji Spa for Cancer.Kampania powstała z inicjatywy organizacji pacjentów zajmujących się problemami kobietz nowotworami piersi: Federacji Stowarzyszeń „Amazonki”, Fundacji Spa for Cancer orazfirmy Pfizer. Ma na celu edukację kobiet z rakiem piersi i ich rodzin oraz szerokiejopinii publicznej na temat możliwości wyboru terapii w leczeniu nowotworów piersi i opiekinad nimi w czasie choroby, jak również po jej zakończeniu.