
Ekspozycja na zimno, medytacja, oddech, czyli podstawowe składowe metody Wima Hofa, która ostatnimi czasy stała się dość popularna – choć oczywiście obok jej entuzjastów ustawiła się też grupa osób podchodzących do niej z rezerwą. Niedawno pod lupę metodę postanowili wziąć naukowcy z Łodzi. "Ci, którzy ćwiczyli Metodę, nie tylko poprawili stan swojej skóry, ale również poprawili jakość snu, uważność, zmniejszyli depresyjność czy nasilenie świądu. Ogólnie: czterokrotna poprawa jakości życia!" – przekazał inicjator badań lekarz dr Jan Czarnecki.
Druga kwestia, na którą uczestnicy zwracali uwagę, to fakt, że przestało im być tak zimno w ciągu dnia. Nie trzeba było zakładać grubych skarpet i siedzieć pod kocem!
Dr Jan Czarnecki – lekarz, asystent w Zakładzie Psychodermatologii, UMed Łódź. Prowadzi badania naukowe dotyczące leczenia ciała za pomocą umysłu.
Doktor Czarnecki zaprasza zainteresowanych do kontaktu poprzez oficjalną stronę na www.facebook.com/drjanczarnecki.