Dzięki nowym technologiom nieśmiertelność staje się osiągalna. Na razie  wymiarze cyfrowym
Dzięki nowym technologiom nieśmiertelność staje się osiągalna. Na razie wymiarze cyfrowym Fot. Associated Press/ East News

Nieśmiertelność, która od lat była wyzwaniem dla różnych dziedzin nauki, obecnie staje się faktem w sferze cyfrowej. Technologia spowodowała, że zmarli, np. dzięki cyfrowym awatarom, są na wyciągnięcie ręki i "kliknięcie". Zmienia to nasze podejście do śmierci, żałoby. Tworzy też pole dla nowych zawodów.

REKLAMA
  • Pojęcie śmierci zaczęliśmy traktować w cyfrowym wymiarze
  • Nieśmiertelność jest już osiągalna, np. dzięki pośmiertnym avatarom
  • Cyfrowa nieśmiertelność to rynek nowych usług i zawodów, jak np. konsultant cyfrowej żałoby czy manager ds. cyfrowej aktywności pośmiertnej
  • Żyjemy w cyfrowym świecie i cyfrowo zaczęliśmy traktować również pojęcie śmierci. Niedościgłe od lat marzenie o nieśmiertelności właśnie dzięki cyfrowej rzeczywistości ma wreszcie szansę się spełnić. Czy w ten sposób "oszukamy" śmierć? Czy nowe technologie pozwolą nam odchodzić bez bólu?

    Cyfrowe awatary to szansa na to, aby po fizycznej śmierci nie tracić konkretnych osób w swoim życiu lub pozostawić po sobie nie tylko grób.

    Dr Katarzyna Nowaczyk-Basińska z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu podczas niedawnej konferencji o opiece paliatywnej postanowiła pokazać odchodzenie bez bólu w nowym wymiarze.

    Jak podkreśla, obecnie Facebook staje się największym cmentarzem na świecie, a według przewidywań Oxford Internet Institute do końca wieku liczba profili należących do zmarłych przewyższy liczbę profili osób żyjących.

    Technologia sprawia, że, jak nigdy wcześniej, zmarli są na wyciągnięcie ręki i "kliknięcie".

    Dr Katarzyna Nowaczyk-Basińska

    Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu

    Ekspertka ocenia, że w XXI wieku idea nieśmiertelności świętuje swój medialny i retoryczny sukces właśnie dzięki nowym technologiom.

    – Mając swoje źródła w tradycji antycznej, stopniowo i wielokierunkowo rozwijana przez wieki, eksplodowała popularnością w ostatnich dwóch dekadach. W nowe stulecie weszliśmy bowiem ze śmiałym przekonaniem, że śmierć jest problemem technicznym możliwym do rozwiązania – twierdzi dr Katarzyna Nowaczyk-Basińska.

    Przypomina, że od wieków ludzkość śni o nieśmiertelności, jednak śmierć nigdy wcześniej nie była celem tak zawziętej ofensywy naukowo-technologicznej.

    Nieśmiertelność wyzwaniem dla wielu dziedzin

    Według niej, o nieśmiertelności rozprawiają już nie tylko filozofowie i teologowie, naukowcy, inżynierowie, ale też specjaliści od data science, eksperci w zakresie prawa, czy konsultanci cyfrowej żałoby.

    Szeroko zakrojone badania prowadzone są w różnych obszarach - od tworzenia pośmiertnych awatarów i doskonalenia czatów ze zmarłymi, przez techniki głębokiego ochładzania martwych ciał z intencją przywrócenia ich do życia (krionika), aż po próby zatrzymania procesu starzenia się komórek, przetaczanie krwi ludzi młodych do organizmów ludzi w podeszłym wieku, czy przenoszenie zawartości mózgu do komputera (minduploading).

    – Kultura zachodnia, silnie zdeterminowana technologicznie, afirmuje i promuje model człowieka nieustannie ulepszanego, którego kolejnym atrybutem ma stać się nieśmiertelność – podkreśla ekspertka.

    Praktyczne wyzwania

    Dodaje, że rodzi to szereg pytań, m.in.: co dokładnie oznaczać ma nieśmiertelność w nowym stuleciu? Jakie zmiany kulturowe niesie ze sobą? Czy dotyczy ona nas wszystkich, czy może tylko najbardziej zagorzałych zwolenników transhumanizmu?

    Jak mówi, istnieje szereg związków i zależności między nowymi sposobami rozumienia pojęcia ludzkiej nieśmiertelności a zaawansowanymi technologiami i wynikającymi z nich przemianami społeczno-kulturowymi ostatnich dwóch dekad.

    – W XXI wieku pojęcie nieśmiertelności przestaje bowiem funkcjonować jako bezpieczna przestrzeń eksperymentów myślowych, ale za sprawą najnowszych technologii staje się praktycznym wyzwaniem i zadaniem obecnego stulecia – uważa dr Katarzyna Nowaczyk-Basińska.

    Nowy obszar dla rynku i marketingu

    Nieśmiertelność nie jest już więc domeną jedynie filozofii, religii czy sztuki, ale zaczyna funkcjonować w nieznanych dotąd obszarach – od sztucznej inteligencji, algorytmów, programowania przez badania laboratoryjne, aż po rynek i marketing.

    To właśnie rynek i popkultura dążą do tworzenia m.in pośmiertnych avatarów. Powstają kolejne firmy oferujące cztery typy usług.

    To serwisy pomagające stworzyć i przechować cyfrową wolę po śmieci, serwisy, które po śmierci wysyłają materiał - formę ostatniego pożegnania, serwisy stwarzające przestrzeń do indywidualnego lub zbiorowego opłakiwania i upamiętniania zmarłego, a wreszcie serwisy, które tworzą cyfrowego awatara osoby zmarłej.

    – Tego typu firmy i usługi stały się faktem – podkreśla ekspertka.

    Dodaje, że jednocześnie coraz częściej dochodzi też do nadużyć i naruszania pośmiertnej woli zmarłego, bo regulacje nie nadążają nad tempem rozwoju nowych obszarów.

    Najbardziej odległy scenariusz przyszłości – jak wskazuje dr Katarzyna Nowaczyk-Basińska – to hipotetyczna koncepcja przeniesienia umysłu do komputera, czyli minduploading. To obszar, który budzi chyba najwięcej kontrowersji.

    Nowe zawody w obszarze umierania

    Praca w zakładzie pogrzebowym jest raczej na końcu listy pożądanych zajęć. Jednak cyfrowy wymiar odchodzenia, który upowszechnia się w szybkim tempie, przynosi też nowe wyzwania na rynku pracy.

    Nieśmiertelność w wymiarze cyfrowym powoduje, że niezbędni stają się specjaliści zajmujący się tą dziedziną.

    Obszar cyfrowej aktywności pośmiertnej będzie się rozwijał i profesjonalizował. Powstają nowe stanowiska, jak konsultant cyfrowej żałoby czy manager ds. cyfrowej aktywności pośmiertnej (...). Dzisiejsze młode pokolenie będzie u kresu swojego życia prawdopodobnie potrzebowało takich profesjonalistów.

    Dr Katarzyna Nowaczyk-Basińska

    Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu

    Zmiana myślenia o śmierci

    Rozwój tanatotechnologii i np. możliwość rozmowy z awatarem osoby zmarłej powodują, że zmieniamy nasze myślenie o śmierci i odchodzeniu, ale też ma to wpływ na proces żałoby.

    Żyjemy w kulturze, która wypiera śmierć i tracimy zdolność do wspólnego przeżywania żałoby, a przeżywanie śmierci staje się mniej akceptowane społecznie. Nową przestrzenią do przeżywania śmierci staje się więc świat cyfrowy.

    Dr Katarzyna Nowaczyk-Basińska

    Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu

    Jak dodaje ekspertka, nowe technologie zmienią i zmieniają sposób naszego odchodzenia. Jednak jak wpłynie to na zredukowanie bólu po odejściu bliskiej osoby, zależy od tego, jak będą się rozwijały i jak zostaną uregulowane.

    Wskazuje, że także psychologowie zastanawiają się obecnie, jak np. obcowanie z avatarem osoby zmarłej wpływa na proces żałoby.