
W niektórych aptekach brakuje morfiny w tabletkach, którą pacjenci mogli stosować w domu, aby uśmierzyć ból np. w chorobie onkologicznej. Minister Zdrowia właśnie postanowił wpisać preparaty zawierające te silne leki przeciwbólowe na tzw. listę antywywozową. Jednak o problemach z dostępnością farmaceuci informowali już kilka tygodni temu.
Silne leki przeciwbólowe zawierające morfinę znalazły się na właśnie zaktualizowanej liście antywywozowej leków, ogłaszanej przez Ministra Zdrowia.
Co to oznacza? W aptece możesz mieć problem z ich kupieniem, bo na tę listę trafiają te medykamenty, których brak dostępności zgłosiło co najmniej 5 proc. aptek na terenie danego województwa.
Kolejna lista z przyspieszeniem
Co istotne, lista antywywozowa zwykle publikowana jest co dwa miesiące, bo zapisy Prawa farmaceutycznego mówią o terminie przynajmniej raz na dwa miesiące.
Tym razem jednak Minister Zdrowia postanowił znacznie szybciej aktualizować ostatnią listę z początku listopada i opublikował kolejne obwieszczenie ws. wykazu produktów leczniczych, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych zagrożonych brakiem dostępności na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
Zobacz także
Resort zdrowia postanowił dopisać do liczącej dotychczas ok. 200 leków listy kilkanaście pozycji, m.in. silne środki o działaniu przeciwbólowym zawierające morfinę. Obecna lista liczy już 217 pozycji.
Lista leków objętych zakazem wywożenia poza granice kraju obejmuje m.in. leki przeciwpsychotyczne, stosowane w diabetologii, onkologiczne, przeciwpadaczkowe czy stosowane w chorobach przewodu pokarmowego.
Nowe leki na ministerialnym wykazie to:
Brak zapasów i kłopoty producentów
O tym, że pojawiają się problemy z dostępem do morfiny, już od pewnego czasu informowali farmaceuci.
Rzecznik Naczelnej Izby Aptekarskiej Konrad Madejczyk w rozmowie z NaTemat podkreśla, że braki morfiny w tabletkach były widoczne już od kilku tygodni, ale najbardziej w okresie ostatnich dwóch. Jak wyjaśnia, chodzi o morfinę w tabletkach, czyli leki stosowane głównie przez pacjentów w domu.
Problem dotyczy nie tylko Polski, ale także innych krajów europejskich z wyjątkiem tych, które zabezpieczyły zapasy takich leków, np. Francja lub Niemcy.
U nas, mimo że farmaceuci zgłaszali już wcześniej problemy z dostępnością, żadnych decyzji systemowych wcześniej nie było.
Jak podkreśla Konrad Madejczyk, każda apteka na koniec dnia raportuje w specjalnym systemie informatycznym to, jakich leków brakuje.
Podgląd do tego systemu mają pracownicy Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego i nietrudno o analizę sytuacji na bieżąco oraz wyciąganie wniosków na przyszłość.
Stąd dziwić może, że preparaty morfiny zostały wpisane dopiero na obowiązującą od piątku aktualizację listy antywywozowej, a nie np. na listę obowiązującą od 1 listopada.
Jakie są powody trudności z dostępem do leków z morfiną?
To m.in. problemy z produkcją i możliwością realizacji zamówień, zgłaszane przez producentów tych leków.
Wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski dwa tygodnie temu tłumaczył te kłopoty w odpowiedzi na interpelację poselską Janusza Korwina-Mikkego. Jak wskazał przedstawiciel resortu, jeden z producentów takich leków, firma Mundipharma A/S poinformował Prezesa Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych o czasowym wstrzymaniu dostaw produktów leczniczych: MST Continus, Morphini sulfas, tabletki powlekane o zmodyfikowanym uwalnianiu, 10 mg, 30 mg, 60 mg, 100 mg, 200 mg Sevredol, Morphini sulfas, tabletki powlekane, 20 mg.
Wszystko wskutek "problemów związanych z terminami produkcyjnymi", które uległy pogorszeniu przez obecną sytuację na świecie, w szczególności przez zmiany legislacyjne związane z Brexitem, a także rotację personelu i nieobecności pracowników z powodu pandemii COVID-19.
Resort zdrowia podkreśla, że to decyzja producenta niezależna od ministerstwa.
Co to jest lista antywywozowa?
Ogłaszany przez ministra wykaz preparatów zagrożonych brakiem dostępności na terytorium RP powstaje na podstawie informacji przekazywanych przez Wojewódzkich Inspektorów Farmaceutycznych do Głównego Inspektora Farmaceutycznego o produktach, których brakuje w przynajmniej 5 procent aptek na terenie danego województwa.
Informacje te z GIF są przekazywane do Ministra Zdrowia, który publikuje wykaz. Na liście preparatów zagrożonych brakiem dostępności mogą znaleźć się także takie, które są dostępne w aptekach, jednak chodzi o zapobieganie ich wywozowi poza granicę naszego kraju.
Wykaz powinien być publikowany przez Ministra Zdrowia przynajmniej raz na dwa miesiące.