
Renta alkoholowa jest świadczeniem przyznawanym osobom, które są niezdolne do pracy z powodu nadużywania alkoholu. Nie każdy wie, że może się o nią ubiegać. Komu przysługuje renta alkoholowa i ile wynosi po waloryzacji w 2024 roku? Sprawdziłam.
Renta alkoholowa jest nieoficjalną nazwą świadczenia przysługującego osobom, które utraciły zdolność do pracy z powodu uszczerbku na zdrowiu będącego wynikiem nadużywania alkoholu. Żeby być uprawnionym do renty alkoholowej, nie wystarczy samo uzależnienie.
Aby móc pobierać świadczenie, należy spełniać określone warunki i być niezdolnym do pracy z powodu choroby będącej skutkiem długotrwałego nadużywania alkoholu. Do takich schorzeń należą między innymi:
Według przepisów zawartych w art. 12 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych osobą niezdolną do pracy jest ta, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu.
Osoby, które mają problemy z alkoholem, nie są wykluczone przez ustawę i mają możliwość ubiegania się o świadczenie, jeśli ich stan zdrowia spełnia warunki wymagane do przyznania renty.
Kto może ubiegać się o rentę alkoholową?
Aby być uprawnionym do renty alkoholowej, należy spełniać następujące kryteria:
By uzyskać orzeczenie o całkowitej lub częściowej niezdolności do pracy, musi zostać przeprowadzona diagnoza lekarza. Decyzja o przyznaniu świadczenia należy do orzecznika i komisji lekarskiej.
Zobacz także
Ile wynosi renta alkoholowa?
Od 1 marca 2024 r. renta alkoholowa wynosi 1780,96 zł brutto przy całkowitej niezdolności do pracy i 1335,72 zł brutto przy częściowej niezdolności do pracy. Przed waloryzacją była to kwota – odpowiednio 1588 zł brutto i 1191 zł brutto. W związku z waloryzacją świadczenie wzrosło o 12,12 proc.
Według oficjalnych informacji Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, w 2022 roku renta alkoholowa była pobierana przez 3 tys. osób. Kosztowało to państwo ponad 53 mln złotych.
Polska w czołówce Europy pod względem śmiertelności z powodu alkoholu
Problem alkoholowy dotyczy kilku milionów Polaków. Jak podają dane opublikowane przez Eurostat pod koniec 2023 roku, nasz kraj zajmuje drugie miejsce w Unii Europejskiej pod względem liczby zgonów spowodowanych nadużywaniem alkoholu. Polskę wyprzedza jedynie Słowenia.
Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych już kilka lat temu alarmowała, że Polska należy do światowej czołówki, jeśli chodzi o dostępność alkoholu. Jako podaje Światowa Organizacja Zdrowia, jeden punkt sprzedający napoje alkoholowe powinien przypadać na co najmniej 1000 osób. W naszym kraju przypada na 273 osoby.
Problem nadmiernego spożywania alkoholu w Polsce nie jest nowością, jednak niskie ceny alkoholu i jego powszechna dostępność mają znaczący wpływ na wzrost jego konsumpcji.
