Owoce i warzywa
Mężczyźni często wstydzą się rozmawiać o problemach intymnych. Może im w tym pomóc chatbot Wacek Photo by Deon Black on Unsplash

Wacek - tak nazywa się czatbot stworzony przez polskich urologów, działających w fundacji UroCare. Ma on pomagać mężczyznom, którzy obawiają się rozmowy twarzą w twarz o możliwych problemach ze swoim "wackiem". O tym, w jaki sposób czatbot może ułatwić i codzienne, i conocne życie rozmawiamy z dr. Mateuszem Czajkowskim z Kliniki Urologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego i Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.

REKLAMA

Maciej Bąk, NaTemat: Wacek - fajna nazwa. Prosta, ale od razu wiadomo o co chodzi.

dr n. med. Mateusz Czajkowski: Nazwa ma od razu nawiązywać do tego, czym nasz czatbot się zajmuje, skracać dystans, przechodzić do sedna. Ale też ma nie wulgaryzować nadmiernie tematu, bo temat seksualności męskiej i zewnętrznych narządów płciowych jest wciąż tematem tabu, czymś delikatnym. Powinniśmy o nim rozmawiać, ale zachowywać przy tym odpowiedni umiar.

Z Wackiem rozmawiamy o problemach swojego "wacka", ale też dowiadujemy się więcej o nim. Bo choć jest z nami całe życie, to wciąż wielu rzeczy nie możemy w nim nazwać.

Jeżeli chodzi o budowę zewnętrznych narządów płciowych męskich, to mamy problem z dowiedzeniem się o tym wszystkich szczegółów w ciągu naszej edukacji szkolnej ze względu na brak dedykowanego przedmiotu. Często na lekcjach biologii nie dochodzimy nawet do budowy układu rozrodczego męskiego. O ile żeński jest omawiany, bo z niego można łatwo przejść do nawiązań o ciąży, prokreacji, cyklu itp., o tyle męskie narządy płciowe i ich przeznaczenie są często pomijane.

Stąd wielu z nas pierwszą wiedzę o męskim narządzie płciowym inny niż własny wzięło z oglądania filmów pornograficznych...

I tu pojawia się pierwszy problem, jeżeli chodzi o naszą populację środkowoeuropejską. Musimy zdać sobie sprawę, że my, Polacy, jesteśmy narodem, który jest narodem nieobrzezanym. Stopień naszego obrzezania to jest 0,11 proc.. Populacja światowa to 49 proc.. Tymczasem jeśli przytoczymy liczby z Ameryki czy innych krajów anglosaskich, np. Wielkiej Brytanii, jest to poziom około 70 proc..

I teraz oglądamy filmy po***graficzne, żeby poznać swojego "wacka" - pozostając w klimacie Wacka - i mamy problem, ponieważ tak jak na podestach kulturystycznych są świetnie zbudowani i umięśnieni panowie, tak do filmów po***graficznych są angażowani hojnie obdarzeni aktorzy. I to są aktorzy w lwiej części obrzezani.

Dlatego patrząc na naszego "wacka" nie możemy jeden do jednego porównywać go z prąci*m czy z zewnętrznymi narządami płciowymi aktorów p**no.

Rozumiem, że jeżeli nie przeszliśmy obrzezania, to mamy innego rodzaju problemy z jego bieżącym utrzymaniem.

Przede wszystkim takim problemem, który jest bardzo powszechny w populacji polskiej, jest stulejka, czyli stan, w którym nie możemy swobodnie zsunąć naszego napletka. Cała aktywność sek**alna w momencie, kiedy posiadamy napletek, jest inna, ponieważ nasze ruchy kopulacyjne polegają na ściągnięciu i naciągnięciu napletka. Kiedy go nie mamy, nie ma co ściągać, nie ma co naciągać, wygląda to zupełnie inaczej. A często ten napletek jest przyczyną bólu, dyskomfortu, zaniedbań higienicznych.

Siedzimy u pana w gabinecie i czuję, że ta rozmowa, choć na intymne tematy, idzie nam dosyć luźno. Jak rozumiem, Wacek w podobny sposób odpowiada na pytania, jak pan.

Wacek jest czatbotem o nastawieniu bardzo przyjacielskim, jak wspomniałem wcześniej niewulgaryzującym, ale również zawsze po swojej odpowiedzi podaje źródło. My, jako fundacja UroCare, analizujemy wszystkie zapytania użytkowników Wacka i regularnie dokładamy mu kolejne porcje wiedzy. Równocześnie prowadzimy blog na stronie fundacji, który bardzo często służy za źródło. Staramy się nie medykalizować języka, wyjść do naszego użytkownika jak do człowieka, żeby jak najbardziej zbliżyć się do naszych pacjentów i pomóc im z ich problemami.

logo
Tak wygląda wstęp do rozmowy z czatbotem Wacek.

O Wacku zrobiło się w ostatnich dniach dość głośno i sami widzicie po ruchu w sieci, że zainteresowanie jest spore. A to oznacza, że wiecie już jakie pytania do Wacka mają mężczyźni.

I właśnie numerem jeden jest pytanie o zabiegi obrzezania, posiadanie napletka, o to, czy napletek powinien zsuwać się swobodnie, ale również o seks**lność, na przykład czy mas***bacja jest zdrowa. Wiele mitów narosło wokół tematu se***alności, ma***rbacji, w wielu kręgach kulturowych jest to czynność, która jest spychana na margines. A wiemy, że 21 ejakulacji miesięcznie obniża ryzyko wystąpienia nowotworu prostaty u mężczyzn po 50. roku życia. Więc wątpliwości wokół pytania o to, czy powinniśmy korzystać z wiedzy medycznej, czy też z trendów kulturowych bądź jakichś mitów, powinny zostać rozwiane. I Wacek w tym pomaga.

Zakładam, że sporo osób, które jeszcze nie wiedzą o istnieniu waszego czatbota, zadaje podobne pytania na przykład chatowiGPT czy innemu modelowi językowemu, a to może oznaczać kłopoty, bo sami wiemy, jak losowe rzeczy potrafi wypluć taki model.

Wacek różni się od chataGPT zasobem wiedzy, z którego korzysta. Każdy artykuł, materiał czy też treść na blogu, która się pojawia, jest implementowana przez certyfikowanych urologów, ludzi, którzy na co dzień zajmują się leczeniem chorób prącia, nowotworów prącia, którzy pracują z pacjentami nad ich se***alnością, zaburzeniami wzwodu. Więc korzystając z czatbota Wacek możemy natknąć się na sytuację, że powie on, że czegoś nie wie, a nie zacznie halucynować jak podobne czaty.

No i przede wszystkim Wacek nie jest lekarzem, jest tak naprawdę wstępem do leczenia i, jak rozumiem, pewnego rodzaju przygotowaniem mentalnym do podjęcia decyzji o pójściu do urologa. Bo w umyśle przeciętnego faceta to nie wydaje się być przyjemna wizyta.

Wacek jest stworzony do tego, żeby usystematyzować sobie wiedzę na temat problemu, który nas dotyczy, rozwiać pewne wątpliwości, ale nigdy nie zastąpi wizyty u lekarza, za to może ją znacznie przyspieszyć, ponieważ będziemy wiedzieć, o co dokładnie chcemy zapytać. Może być on również uzupełnieniem wizyty u lekarza, ponieważ po wizycie, która może trwać 10-15 minut, może być robiona w pośpiechu, my możemy być zestresowani, a tu o każdej porze dnia i nocy w 100. proc. anonimowo możemy dopytać o nurtujące nas tematy właśnie Wacka.

To proszę podpowiedzieć, o co warto zapytać? Co może być pretekstem do tego, żeby do Wacka zagadać?

Na przykład pojawiające się zaburzenia er*kcji. Wiążemy je zwykle z ludźmi, którzy są w podeszłym wieku, mężczyznami starszymi, a musimy wiedzieć, że nasza er*kcja zmienia się w ciągu naszego życia. 18-letni mężczyzna ma już inną er*kcję niż 25-letni mężczyzna, jeszcze inną ma 30-letni mężczyzna. Musimy zacząć traktować to jako proces. Więc czasami problemy zaczynają się od tego, że nie możemy utrzymać wzwodu, że opada nam nasze prącie, czy też wacek, podczas zmiany pozycji i to są już elementy, o które możemy zapytać Wacka.

No i standardowo, jeżeli nasz napletek przestanie się zsuwać swobodnie, jeśli będziemy mieli wątpliwości czy dane zachowanie se***alne powinno nas martwić, porozmawiajmy o tym z Wackiem. Jeżeli nie będzie miał zasobu wiedzy, bądźcie pewni, że w ciągu tygodnia uzupełnimy ją i można wtedy do niego wrócić i zapytać ponownie o to samo.

Zahaczyliśmy o temat potencji, to może wykorzystajmy to, żeby powiedzieć, że wy Wacka nie do końca zrobiliście tylko po to, żeby on sobie był. To jest element waszego większego projektu.

Jako fundacja UroCare mamy program "Od zera do se**u w sześć tygodni". Jest to program wsparcia dla pacjentów cierpiących na skrajne zaburzenia er*kcji, czy to w wyniku wypadków komunikacyjnych, uszkodzeń miednicy czy po operacjach usunięcia prostaty. Jeżeli cierpią na zaburzenia er*kcji, umożliwiamy, nakreślamy i przeprowadzamy procedurę implantacji protez prącia. Całkowicie niewidocznych, schowanych w środku ciał jamistych, które umożliwiają osiągnięcie er*kcji, kiedy tylko chcecie i na jak długo chcecie.

Czyli to nie jest, zostając w tej nomenklaturze, sztuczny "wacek", tylko sztuczne wnętrze tego wacka?

Jest to jakby dusza, która napędza motor, który z kolei napędza er*kcję. A wygląd zewnętrzny, dla osoby spoza kręgów medycznych, pozostaje taki sam, podobnie jak użytkowość. Pacjenci osiągają or**zm. Jeżeli nie mają prostaty, oczywiście nie będzie wytrysku, czyli ejakulacji, ale za orgazm odpowiedzialna jest żołądź prącia i pęczek naczyniowo-nerwowy, i to pozostanie. My pomagamy tylko, żeby osiągnęli oni dobrą, silną er*kcję, która jest podstawą relacji międzyludzkich, związku. Nie mogą tego tracić tylko dlatego, że przeszli chorobę nowotworową.