
Ledwo co przechodzę przez próg gabinetu prof. Antoniego Krzeskiego, a już zostaję powitany słowami „Pan chyba nie na wywiad, tylko na wizytę”. Szkoda, gdybyśmy się spotkali tydzień wcześniej może uniknąłbym choroby. Na szczęście Pan Profesor, który jest Kierownikiem Kliniki Otorynolaryngologii WUM podzielił się wskazówkami i praktycznymi radami, które pomogą uniknąć lub zwalczyć przeziębienie w nadchodzącym sezonie.
Przeziębienie jest w rzeczywistości chorobą zakaźną, wywoływaną przez wirusy, które uszkadzają błonę śluzową dróg oddechowych, przede wszystkim jam nosa i zatok przynosowych . Zakażenie szerzy się drogą kropelkową, kiedy osoba chora kaszle lub kicha, bądź też jeżeli ma miejsce bezpośredni kontakt z tą osobą, np. przez podanie ręki. Największą zachorowalność obserwuje się w sezonie jesiennym i wczesnowiosennym. Wynika to ze sprzyjających ku temu warunków atmosferycznych i naszych błędów w zachowaniach.
Nie wystarczy użyć nawilżaczy powietrza?
Nie tylko. Szereg innych czynników determinuje naszą podatność na przeziębienie, np. sposób ubierania się. Niekorzystne jest zarówno ubranie zbyt lekkie, w którym zmarzniemy, jak i zbyt grube, w którym się przegrzejemy. Niewątpliwie jest to szalenie ważne. I koniecznie należy pamiętać o butach. Niejednokrotnie infekcja rozwija się w wyniku przemarzniętych stóp i wielu z nas tego już doświadczyło. Warto jest również pamiętać, aby dużo pić – soki, wodę mineralną czy kompoty. Stopień nawodnienia organizmu determinuje sprawność ochronną błony śluzowej nosa.
Na początku czujemy się rozbici, mamy stan podgorączkowy bądź też temperaturę, niedrożny nos, początkowo wodnisty katar, który po dwóch-trzech dniach zmienia swój charakter na śluzowy oraz osłabia węch. Do tego może dołączyć uczucie rozpierania w okolicy przyśrodkowych kącików oczu, ból okolicy czołowej, czy też ból skroni. U dzieci natomiast dodatkowo charakterystyczny jest jeszcze kaszel.
Tę chorobę można leczyć „metodami domowymi”. To znaczy, że może pan stosować środki rozgrzewające bądź też różne lekarstwa, które są dostępne w aptece bez recepty. Są to tak zwane leki z grupy OTC. Jeżeli ma Pan katar można stosować krople „wysuszające” błonę śluzową nosa i udrażniające nos, jeżeli jest to suchy kaszel to może pan pić syrop przeciwkaszlowy, a w przypadku kaszlu mokrego użyć syropu wykrztuśnego. Są też różnego rodzaju tabletki, które w miarę skutecznie zmniejszają objawy przeziębienia. Można znaleźć też niezłe preparaty ziołowe o udowodnionej skuteczności.
Proszę pamiętać, że leki te nie leczą tylko przynoszą ulgę w cierpieniu. Mówiąc o domowych sposobach leczenia trzeba przede wszystkim wspomnieć o konieczności pozostania w domu, a jeżeli czujemy się naprawdę chorzy to o pozostaniu w łóżku, niezależnie od tego, co z tego powodu zawalimy. Wygrzanie się, nawodnienie organizmu sprzyja szybszemu powrotowi do zdrowia.