Aż trudno uwierzyć, jak silny jest ten nałóg. Palacze zmagają się ogromnym wyzwaniem
Niestety, silne postanowienie to z reguły za mało, aby rzucić palenie. Dlaczego? Problem tkwi w sile uzależnienia. Rozstanie z nałogiem jest oczywiście możliwe, jednak proces ten nie należy do łatwych.
Jak działa nikotyna?
Palacze odczuwają przyjemność - to dlatego nie mogą rozstać się z papierosami, nawet jeśli mają pełną świadomość konsekwencji, wynikających z palenia. Uzależnienie jest silniejsze niż groźba nowotworu czy POChP. Dlaczego tak się dzieje?
Papierosy dostarczają nikotynę wraz z dymem, powstającym w wyniku spalania się tytoniu. Zaciągając się, palacz wprowadza do swoich płuc szkodliwe substancje smoliste. Nikotyna trafia natomiast do mózgu.
Już po kilku sekundach od pierwszego dymnego wdechu rozpoczyna się produkcja kwasu aminomasłowego oraz serotoniny odpowiedzialnych za łagodzenie lęku, a także dopaminy. Ta ostatnia to neuroprzekaźnik (nie mylić z hormonem) nagrody, który wydziela się zawsze wtedy, gdy osiągamy sukces lub gdy doświadczamy szczęścia czy przyjemności.
Po zapaleniu papierosa zwiększa się również produkcja noradrenaliny, odpowiedzialnej za koncentrację, pobudzającej adrenaliny oraz cukru we krwi. Ciśnienie oraz puls również wzrastają. Ta nikotynowa “euforia” trwa jednak tylko pół godziny. Jedyne, co po niej zostaje, to apetyt na kolejnego papierosa.
Uzależnienie fizyczne i psychiczne
Nikotyna uzależnia na dwa sposoby: po pierwsze wytwarza zależność fizyczną. Organizm szybko przyzwyczaja się do stanu nikotynowej euforii. Dlatego też nieustannie domaga się kolejnych dawek. Pozbawiony źródła przyjemności - walczy.
Palacze, którzy odstawiają papierosy mogą odczuwać szereg symptomów syndromu odstawiennego: bóle i zawroty głowy, skoki ciśnienia, przyspieszenie rytmu serca czy napady głodu. Objawy te po jakimś czasie ustępują, a organizm dość łatwo adaptuje się do nowej sytuacji. Problem pozostaje w głowie.
Jednak uzależnienie psychiczne to najtrudniejsza przeszkoda do pokonania dla palacza. Dokucza brak dotychczasowej rutyny, pojawia się tęsknota za sytuacjami, w których towarzyszył nam papieros, w grę wchodzą więc także czynniki behawioralne:
— Rzucanie palenia to walka z nałogiem na trzech poziomach. Pierwszy związany jest z uzależnieniem od nikotyny. Na drugim trzeba poradzić sobie z typowymi nawykami i zachowaniami, np. papieros po jedzeniu, do kawy, przy długiej rozmowie telefonicznej. Tutaj należy też przyzwyczajenie trzymania papierosa w dłoni i sięgania nim do ust — mówi dr Katarzyna Korpolewska, psycholog społeczna, autorka dwóch programów profilaktyki uzależnień dla młodzieży oraz programu rzucania palenia.
— Trzeci poziom to zachowania społeczne, czyli np. spotkania w palarni, wzajemne częstowanie się papierosami, poczucie wspólnoty z innymi palaczami. Zerwanie z nałogiem oznacza więc zmianę trybu życia. Uzależnienie od nikotyny nie jest największym problemem. Tu mogą pomóc środki nikotynowej terapii zastępczej stopniowo zmniejszające dawki nikotyny. Na przykład środki farmakologiczne, gumy do żucia lub e-papierosy — dodaje dr Korpolewska.
— Trudno jest zmienić zachowania społeczne, stąd pomysł, aby zrywać z nałogiem w towarzystwie innych. Jeśli najbliższe otoczenie zdecyduje się razem z nami na porzucenie nałogu, łatwiej będzie wspólnie stworzyć nową pulę zachowań, które będą nas łączyć. Zostaje jeszcze poziom nawyków i to przydatne mogą być np. papierosy elektroniczne. Nadal po coś sięgam, trzymam między palcami, sięgam do ust, zaciągam się, ale zmniejszam dawkę nikotyny, nie wdycham substancji smolistych i nie truję otoczenia — tłumaczy dr Katarzyna Korpolewska.
Rzucanie palenie i redukowanie szkód
Problem w tym, że wychodzenie z nałogu nie jest proste. W związku z tym część środowiska medycznego coraz mocniej optuje za redukowaniem szkód społecznych, wyrządzanych przez papierosy. Zamiast przekonywać palaczy, że jedyną opcją ratunku jest nieprzyjmowanie nikotyny w żadnej formie, tłumaczą, że swego rodzaju sukcesem jest już rezygnacja z palenia i przerzucenie się na produkty nikotynowe o obniżonej szkodliwości, takie jak e-papierosy, podgrzewacze tytoniu czy beztytoniowe saszetki nikotynowe.