Inspektorzy ZUS uzyskają większe możliwości kontroli zwolnień lekarskich.
Inspektorzy ZUS uzyskają większe możliwości kontroli zwolnień lekarskich. Fot.123rf

Wrzucasz do sieci zdjęcia z wylegiwania się pod palmą albo podczas skoku ze spadochronem? Możesz robić to nadal pod warunkiem że … nie jesteś na L4. ZUS wykorzystuje coraz więcej informacji, które mogą posłużyć do kontroli zwolnień lekarskich. Teraz skontroluje również nasze media społecznościowe. To element walki instytucji z chorobowymi oszustami.

REKLAMA

W 2024 roku ZUS cofnął zasiłki na 640 tys. złotych, ze względu na fakt, że osoby na zwolnieniach lekarskich wykorzystują L4 niezgodnie z przeznaczeniem. Stąd nasilone kontrole inspektorów, którzy już teraz mają informacje o aktualnym miejscu zamieszkania lub pobytu osoby przebywającej na zwolnieniu lekarskim.

Kontrole ZUS weszły na wyższy poziom

Oprócz metod tradycyjnych inspektorzy będą analizować to, co zamieszczamy w mediach społecznościowych, aby sprawdzić, czy w czasie kiedy przebywaliśmy na L4 nie wrzucaliśmy zdjęć z podroży, czy relacji z koncertu.

Będą również zwracać uwagę na pewne nieprawidłowości, takie jak np.:

  • zbyt długie zwolnienie w stosunku do zdiagnozowanej choroby
  • zwolnienia na różne schorzenia uzyskane od lekarzy różnych specjalizacji
  • nieobecność na badaniu kontrolnym
  • wcześniejsze nadużycia L4
  • Inspektorzy sprawdzą także, czy w czasie kiedy byliśmy na zwolnieniu lekarskim, niedokonywane były transakcje finansowe, które mogłyby świadczyć o pracach zarobkowych.

    Nowe uprawnienia w zakresie kontroli umożliwią inspektorom ZUS przeprowadzanie niezapowiedzianych wizyt w miejscu zamieszkania pracownika. W przypadku, gdy podczas kontroli osoby chorej nie będzie pod wskazanym adresem, może stracić prawo do zasiłku chorobowego za cały okres zwolnienia od pracy.

    Chyba że w sposób wiarygodny udokumentuje nieobecność lub uzasadni ją względami zdrowotnymi. "Usprawiedliwione" będą przypadki, gdy chory np. był u lekarza, na badaniach, rehabilitacji, poszedł do apteki lub na spacer w ramach rekonwalescencji. Inne będą uznawane za niezgodne z celem zwolnienia.

    ZUS może sprawdzić także lekarza oraz pracodawcę

    ZUS może w każdej chwili skontrolować lekarza, np. w kwestii jego orzeczenia o niezdolności osoby do pracy. Lekarz orzecznik ZUS natomiast może sprawdzić, czy osoba na zwolnieniu jest nadal chora, lub czy prawidłowo wykorzystuje zwolnienie lekarskie, zgodnie z jego przeznaczeniem.

    Lekarze mają otrzymać więcej obowiązków w zakresie dokumentowania każdej sytuacji, która prowadzi do wydania L4. Zmiany te mają na celu ograniczenie przypadków, w których zwolnienia będą przyznawane w wątpliwy sposób.

    Kontroli prawidłowego wykorzystywania zwolnień może również dokonać sam pracodawca, jeśli zatrudnia łącznie 20 lub więcej osób. A pracodawcę i firmę, zwłaszcza taką, w której występuje wysoka nieobecność chorobowa, może skontrolować ZUS.