
W wieloletnich europejskich badaniach osoby jedzące codziennie jedną grupę warzyw traciły funkcję płuc wolniej niż rówieśnicy. "Dieta może pomóc w regeneracji płuc u osób, które rzuciły palenie" – mówią naukowcy.
W ramach programu ALEC naukowcy sprawdzali dietę i wyniki spirometrii u dorosłych z kilku krajów i powtórzyli pomiary po 10 latach. Wnioski? Ci, którzy deklarowali zjadanie ponad dwóch porcji pomidorów dziennie oraz ponad trzech porcji świeżych owoców, wolniej "oddawali" sprawność układu oddechowego.
Różnica sięgała średnio ok. 80 ml FEV₁ (natężonej objętości wydechowej w 1 sek.) w ciągu dekady. Co ważne, korzyść była szczególnie wyraźna u byłych palaczy, czyli tych, którym wsparcie "naprawcze" najbardziej się przydaje. Badacze podkreślali też, że niższy spadek FEV₁ i FVC wiąże się z mniejszym ryzykiem zgonów z powodów oddechowych i sercowo-naczyniowych.
Jak to może działać?
Mechanizm jest dość intuicyjny. Nabłonek dróg oddechowych cały czas styka się z wolnymi rodnikami i cząstkami smogu. Antyoksydanty i związki roślinne – likopen z pomidorów, karotenoidy z marchwi i papryki, flawonoidy i witamina C z jabłek – pomagają gasić stan zapalny, stabilizować błony komórkowe i wspierać gojenie mikrourazów.
Byli palacze widzą najwięcej
Nawet po rzuceniu palenia płuca przez lata "spłacają dług" wobec dymu. Tu właśnie widać przewagę diety: u osób, które pożegnały papierosy, wzorzec wysokiego spożycia świeżych warzyw i owoców wiązał się z zauważalnie wolniejszym spadkiem FEV₁. To nie cudowna kuracja, tylko rozsądny sposób na przyspieszenie procesów naprawczych, które organizm i tak próbuje uruchomić po odstawieniu dymu.
Ktoś zapyta: "to może łyknę kapsułkę z likopenem?". Uspokajamy – i studzimy entuzjazm. Pojedynczy suplement to nie to samo, co jedzenie setek związków działających synergicznie. Historia wysokich dawek β-karotenu u palaczy pokazała, że droga na skróty bywa błędna. Najlepiej udokumentowane korzyści pochodzą z talerza, nie z aptecznej półki.
Zobacz także